Negatywne przekonania to wewnętrzne głosy, które potrafią skutecznie uprzykrzyć codzienne funkcjonowanie. Pojawiają się niespodziewanie, często w momentach pozornego spokoju, kiedy wszystko wydaje się być w porządku. Nagle jednak pojawia się myśl: „Na pewno coś pójdzie nie tak”, „Nie jestem wystarczająco dobra”, albo „To i tak mi się nie uda”. I choć na pierwszy rzut oka mogą wydawać się niegroźne, w dłuższej perspektywie działają jak hamulec ręczny w życiu osobistym, zawodowym i emocjonalnym.
Zrozumienie, czym są negatywne przekonania i skąd się biorą, to pierwszy krok do odzyskania równowagi i wewnętrznej siły. A kolejny – to nauka, jak sobie z nimi radzić.
Czym są negatywne przekonania?
Negatywne przekonania to głęboko zakorzenione schematy myślenia, które wpływają na sposób postrzegania siebie, innych ludzi i świata. Najczęściej są nieświadome – pojawiają się automatycznie i zaczynają kształtować sposób interpretowania codziennych sytuacji. Często przejawiają się w formie samokrytyki, braku wiary w siebie lub lęku przed oceną.
To właśnie te myśli, które mówią „Nie dasz rady”, „Inni są lepsi”, „Nie zasługujesz na to”. Choć mogą brzmieć jak rzeczywistość, nie mają wiele wspólnego z faktami. W rzeczywistości są jak zniekształcone okulary, przez które patrzy się na świat, a które można zdjąć, jeśli tylko nauczy się je rozpoznawać.
Skąd się biorą negatywne przekonania?
Ich źródła najczęściej sięgają wczesnych doświadczeń życiowych. Słowa wypowiedziane w dzieciństwie, krytyczne komentarze od ważnych osób, sytuacje, które wywołały wstyd, lęk czy odrzucenie. Wszystko to może zapisać się w psychice w formie przekonań o sobie i świecie.
Z biegiem lat te przekonania mogą się utrwalać. Czasem wystarczy kilka podobnych sytuacji, by w głowie zaczęło kiełkować przeświadczenie: „Nie warto próbować, bo i tak się nie uda”. Presja społeczna, perfekcjonizm czy porównywanie się do innych – zwłaszcza w erze mediów społecznościowych – dodatkowo wzmacniają takie myśli.
Niekiedy negatywne przekonania mają na celu „chronić” nas np. przed porażką, rozczarowaniem czy odrzuceniem. Ale w rzeczywistości częściej ograniczają niż pomagają.
Jak rozpoznawać negatywne przekonania?
Najlepszym narzędziem jest uważność – zarówno na myśli, jak i na emocje, które im towarzyszą. Warto obserwować reakcje w konkretnych sytuacjach: czy przed podjęciem działania pojawia się obawa przed porażką? Czy w relacjach społecznych dominuje lęk przed oceną?
Pomocne może być zadanie sobie kilku prostych, ale ważnych pytań:
- Czy to przekonanie jest oparte na faktach?
- Czy to przekonanie pomaga mi w osiągnięciu moich celów?
- Czy to przekonanie chroni mnie przed potencjalną krzywdą?
- Czy to przekonanie sprawia, że czuję się dobrze?
Jak sobie radzić z negatywnymi przekonaniami?
Zmiana przekonań to proces, wymagający czasu, zaangażowania i wyrozumiałości wobec siebie. Przede wszystkim warto zacząć od zauważenia, kiedy te myśli się pojawiają. Samo uświadomienie ich obecności to już ważny krok ku zmianie.
Następnie warto podjąć próbę ich zakwestionowania – nie poprzez walkę, ale poprzez zaciekawienie. Zamiast skupiać się na tym, co może się nie udać, warto spróbować zadać sobie pytanie „A co jeśli jednak się uda?”.
W pracy nad przekonaniami szczególnie pomocne są codzienne momenty zatrzymania. Można je znaleźć choćby w refleksyjnych pytaniach lub krótkich ćwiczeniach pisemnych, które pomagają uporządkować myśli i zyskać perspektywę. To oferuje planer My Self-Love Story, narzędzie stworzone przez psychologa z myślą o pielęgnowaniu łagodnej relacji z samą sobą. Znajdują się w nim strony poświęcone odpuszczaniu tego, co już nie służy, jak również pytania wspierające codzienną autorefleksję.
Właśnie takie chwile zatrzymania pomagają zauważyć, że nie jesteśmy naszymi przekonaniami, i że to my mamy wybór, które z nich chcemy pielęgnować.
Kiedy warto sięgnąć po pomoc specjalisty?
Zdarza się jednak, że niektóre przekonania są tak głęboko zakorzenione, że mogą wydawać się częścią tożsamości. Jeśli utrudniają codzienne funkcjonowanie, wywołują przewlekły stres, obniżają nastrój lub wpływają na relacje z innymi, warto rozważyć skorzystanie z pomocy specjalisty – psychologa lub psychoterapeuty. Profesjonalne wsparcie to nie tylko okazja do zrozumienia źródła tych przekonań, ale także bezpieczna przestrzeń do ich przepracowania. Psychoterapia może pomóc spojrzeć na siebie z nowej perspektywy i odzyskać sprawczość, którą negatywne przekonania tak często nam odbierają.
Negatywne przekonania nie muszą być wyrokiem. Można je rozbroić, przeformułować i zastąpić bardziej wspierającymi myślami. Proces ten wymaga czasu i delikatności, ale z każdym krokiem przybliża do życia w większej zgodzie ze sobą. Dobrze jest pamiętać, że zmiana nie musi być nagła ani spektakularna. Może zacząć się od jednej myśli dziennie, od chwili refleksji przy porannej kawie, od zapisania refleksji w planerze. Nie dlatego, że „trzeba”, ale dlatego, że naprawdę warto.
Data publikacji artykułu: 30/01/2024



